piątek, 30 sierpnia 2013

Kosmetyki- Krem do twarzy Nivea


Witajcie! 





Dzisiaj chciałam wam pokazać nawilżający krem z linii 
pure & natural. 
 Firma produkt pisuje jako kombinacje zaufanych 
składników do pielęgnacji skóry, które  współgrają
 z Twoją skórą . 
95% składników są to składniki naturalne łącznie 
z aloesem oraz egzotycznym olejkiem arganowym. 
Używanie codziennie krem ma 
1. intensywnie nawilżać i zapewnić równowagę 
skórze. 
2. wygładzić i odświeżyć skórę na cały dzień 
3. pomóc odzyskać naturalnie zdrowy i promienny wygląd.
 Kosmetyk przebadany 
został dermatologicznie. Odpowiedni jest też dla cery wrażliwej. Muszę wam się 
przyznać że skład kosmetyków jest dla mnie czarną magią. Nie wiem na ten temat nic.
 Jeśli ktoś z was pisał na ten temat, lub zna dobrą stronę z prawdziwymi informacjami 
(wiadomo internet jest miejscem gdzie wyszukam ból brzucha i dowiaduje się że 
mam raka), to poproszę o podlinkowanie.
Cena to około 5,50 GBP, jednak krem jak widać kupiłam w promocji ;)

A teraz skład kremu:
Aqua, Glycerin, Alcohol Denat., Caprylic/Capric Triglyceride,
 Cetearyl Alcohol, Hydrogenated Vegetable Oil, Octyldodecanol, 
Glyceryl Stearate Citrate, Methylpropanediol, Dicaprylyl Ether
Glyceryl Stearate, Propylene Glycol, Argania Spinosa Kernel Oil, 
Aloe Barbadensis Leaf Juice, Tocopherol, Sodium Carbomer, Xanthan Gum, 
Methylisothiazolinone, Linalool, Limonene, Citronellol, Benzyl Alcohol,
 Butylphenyl Methylpropional, Alpha-Isomethyl Ionone, Geraniol, Parfum.



Na portalu wizaz.pl 3.15/5 z 52 opinii  

Plusy:
+ Po nałożeniu kremu czuję dobre nawilżenie. Osobiście uważam że krem odpowiedni jest dla osób w moim wieku (21 l.)
+Podoba mi się szklane opakowanie.
+Krem posiada bardzo ładny zapach
+Szybko się wchłania
+ Idealny do nałożenia pod podkład

Minusy:
-Nivea nie umieściła na opakowaniu przedziału wieku d;a której odpowiedni jest krem
- Gdyby nie promocja nie skusiła bym się na krem, ponieważ nie przepadam za marką nivea


Moja ocena to 5 na 10 
Jeśli nie będę miała wyjścia, to ponownie kupie produkt jednak jeśli nie ma konieczności wstrzymam się i poszukam czegoś lepszego. 

wtorek, 27 sierpnia 2013

Moda- Mała czarna z koronką ...

Witajcie ;)

Dzisiaj chciałam wam pokazać co upolowałam na promocjach jakiś czas temu w UK ;)
Przyznam że dałam za nią tylko 10 funciaków ;)



Do sukienki super pasują czarne 13 cm szpilki z czerwonym spodem które niestety zostawiłam w PL :(

Jak to bywa z małą czarną, pasuje na wiele okazji ;)!

niedziela, 25 sierpnia 2013

Kosmetyki - Tonik Simple

Hej Wam;)!

Wiem że ostatnio nie pisałam ... wszystko to spowodowane problemami z komputerem.

 Dzisiaj chciałam wam pokazać tonik kojący do twarzy Simple.



Dzisiaj chciałam pokazać wam tonik kojący do twarzy Simple.
Usuwa on resztki makijażu oraz odświeża. 
Zapach jest delikatnie rumiankowy.
Delikatnie koi skórę. 
Jest w 100% bezalkoholowy więc nie wysusza naskórka. 
PH przyjazne dla skóry. 
Dostępny jest w  pojemnościach 50ml oraz 200ml. Ja od razu rzuciłam się na 200 ml.
Jest wzbogacony o pro-witaminy B5 i B3.
Tonik nie jest zabarwiany, perfumowany oraz nie posiada żadnych żrących chemikaliów.
Najlepiej zużyć go w ciągu 9 miesięcy od pierwszego otworzenia.

Cena to: 3 GBP za 200 ml.




Skład: Aqua, Sorbitol, Sodium PCA, Allantoin, Disodium Laureth Sulfosuccinate, Methylparaben, Propylene Glycol, Hamamelis Virginiana Distillate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Chamomilla Recutita Extract, Phenoxyethanol, Potassium Sorbate, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben. 

Na portalu wizaz.pl otrzymał on 4.58 na 5


plusy:

+ posiada bardzo przyjemny zapach
+ delikatnie oczyszcza twarz
+ nie podrażnia skóry
+ wydajny
+ niedrogi

Minusów:
Nie dojrzałam  ;)
Moja ocena to 9 na 10 
Muszę przyznać że jest to całkowicie mój typ ;) !

wtorek, 20 sierpnia 2013

Fotografia -Annan

Witajcie ;)

Miałam wam pokazać moje nowe miejsce zamieszkania, więc żeby nie było! Dotrzymuje słowa;)

Aktualnie mieszkam w Szkocji, a dokładnie na jej południu w Annan. 
Jest to mała miejscowość. Jednak jak przystało na ten kraj posiada swój charakter i wygląd ;)









środa, 14 sierpnia 2013

TAG ... czyli 50 przypadkowych faktów o mnie ;)

Do Napisania tego postu zostałam namówiona przez Desire25 i w sumie nie żałuje ;)!!

TAG: Czyli 50 faktów o mnie :


1 Bardzo nie lubię swojego imienia ...  drażni mnie do tego jak niektórzy twardo je wymawiają.

2 Nienawidzę wcześnie wstawać ... moja dewiza brzmi "lepiej iść spać o 6, niż wstać o 6"... dodatkowo jeśli z samego rana mam coś ważnego do załatwienia wole nie iść spać, by nie zaspać 

Uwielbiam czytać książki w których występuje nieszczęśliwa miłość ... dlatego w książkach Sparksa odnajduje się doskonale

4 Nienawidzę biegać ... rower, jazda konna, orbitrek ... na wszystko się zgodzę byle nie bieganie! 

5 Przyznaje się że przez prawie 11 lat obgryzałam paznokcie ... mimo że zostały doprowadzone mniej więcej do ładu bo nie obgryzam już od jakiś 4 lat, to nie przepadam za swoimi dłońmi. 

6 Mam straszny lęk wysokości ... przez co czasami mam problem z jazdą po schodach ruchomych. 

7 Zawsze mnie to drażniło ... czyli fakt bycia jedynaczką ... [ jednakże ostatnimi czasu znalazłam moją twins ;) ...  dla jasności dodam że z wyboru;) ] 

8 Jestem nerwus, ale za to bardzo szybko mi przechodzi :)

9 Trzeba przyznać beznadziejną prawdę ... jestem straszną bałaganiarą :/ ... na swoją obronę dodam ... lepiej już nic;p

10 Nie lubię kupować kosmetyków przed konsultacją z moją twins ;)

11  Jeśli wpadnie mi w ucho piosenka słucham jej w koło przez tydzień, co mocno wkurza moje otoczenie ;)

12 Mam problem z kupieniem butów :( ... nosze rozmiar 41-42 :/ ... a damska  rozmiarówka kończy się mniej więcej na rozmiarze 41.

13 Jestem straszna przekora ... co zauważam dopiero po fakcie ;)

14 Jem fash food'y, słodycze, owoce w ilościach niezliczonych ... a cały czas trzymam jedną wagę w granicach 59-60 kg [ co przy 177 cm nie jest dużo ;)]

15 Moja statystyczna dieta zawsze zaczyna się w poniedziałek ... jednakże zawsze w niedziele o niej zapominam ;)

16 Uwielbiam fotografie ... jednak mam problem z dobrym uchwyceniem ludzi [popracujemy nad tym;)] 

17 Strasznie przywiązuje się do rzeczy ... podczas pakowania się do UK miałam problem by pozostawiać te wszystkie rzeczy w domu bo np " ten koc dostała na urodziny i jest taki", " a ta parasolka zawsze mieściła mi się w torbie i chroniła mnie przed deszczem w drodze na uczelnie" :(

18 Nie wyrabiam się z wyszykowaniem do wyjścia... co mocno irytuje moje otoczenie i wbrew pozorom mnie także! 

19 Uwielbiam jazdę konną ... jeździłam przez 5 lat, jednak od upadku boje się szybszej jazdy. No cóż w te wakacje zamierzam to zwalczyć ;)

20 Szybko się wzruszam ... podczas reklam, filmów, książek, piosenek. 

21 Nie lubię gotowanych warzyw! ... oczywiście będąc na gościnnym obiedzie zjem, jednak w moim własnym prywatnym domu odrzucę je na drugą stronę talerza :P

22 W podstawówce miałam królika ... miała być miniaturka, fakt królik gabarytowo mocno wyrósł. Dodatkowo mama z babcią miały go już dość i  w wakacje pod pretekstem "królik uciekł do lasu" wydały moją Kropkę :O :( [ Fakt dowiedziałam się o tym  w wieku 20 lat, co nie zmienia faktu, że czuje się okantowana :p ]

23 Jestem uzależniona od fb ;/ ... niby nic tam nie robię, a tu nagle 4 na zegarku. 

24 Moją ulubioną książką jest "Coś pożyczonego" Emily Giffin

25 ... Film który został nakręcony na podstawie tej książki mogę oglądać w koło ... nawet na trailerach ciesze się jak głupia do sera 

26 Początkowo wg taty i dziadka miał być Kacperkiem ... jednak mame przeczucie nie myliło i okazało się że jest dziewczynka ;)

27 Jestem hipokrytką ... sama nierobie nic od ręki, jednak wymagam tego od innych  [ chyba trzeba nad tym popracować :P ]

28 Lubie wysokie szpilki (13 cm <3 ) ... jednak mając 177 cm (190 cm w szpilkach) kiepsko czuje się w niższym towarzystwie. 

29 Strasznie szybko mówię ... ciężko jest znaleźć osobę która lubi rozmawiać ze mną przez telefon. 

30 Mam strasznie wrażliwą skórę głowy ... u fryzjera zazwyczaj płacze podczas rozczesywania i modelowania włosów. To dlatego miałam jedną która się do tego przyzwyczaiła 

31 Jestem uparta ... niestety czasami głupio uparta.

32 Posiadam duży problem z nauką języków obcych ... jednak podczas nauki z moją twin wchodzi praktycznie wszystko ;)

33 Znajomi twierdzą że mam więcej szczęścia niż rozumu 

34 MDTM - jest to skrót Martyna Dorota Teresa M****k ;) Drugie imię dostałam po mamie. Trzecie sama wybrałam po mojej kochanej babci ;)

35 Mam pamięć dobrą, ale krótką ;)

36 Jeśli mój przyszły mąż nie zrobi mi najlepszego w świecie tiramisu, nie dostanie  mojej ręki

37 Uwielbiam storczyki jedyne kwiaty które posiadam w domu ;)) 

38 Jeśli ktoś jest smutny to jest smutas, a jeśli kłótliwy to jest ... ;) tak, ja właśnie jestem kłótliwa :P

39 Uwielbiam kubki ... w mojej kolekcji każdy jest inny ;)

40 Jestem osobą niecierpliwą ... chce mieć wszystko od razu, nie lubię czekać na efekty [jednak uwielbiam wyszywać, nie wiem jakim cudem ale do tego mam anielską cierpliwość ;) ] 

41 Uwielbiam układać puzzle ... jak się wkręcę to  mnie nie odciągniecie ;)

42 Na 18 urodziny zrobiłam sobie kolczyk w pępku ;)

43 Nie potrafię usnąć na plecach ... najlepiej mi się śpi na lewym boku ;)

44 Moją ukochaną marką samochodu jest ... honda ;)

45 Lepiej wyglądam w prostych włosach ... jednakże matka natura niebyła aż tak łaskawa dla mnie i obdarowała mnie falowaną, cienką szopą :|

46 Za granicą byłam w Chorwacji, Macedonii, Bułgarii, USA i Wielkiej Brytanii [ skąd aktualnie pisze. ]

47 Przestałam przejmować się tym co ludzie mówią, kiedy dowiedziałam się że mnie ochajtali i stworzyli mi już dziecko ... [ niektórym zazdroszczę fantazji ;] ]

48 Uwielbiam króliki !! 

49 Zaczynając studia pedagogiczne na kierunku pedagogika wspierająca z profilaktyką niedostosowania społecznego, miałam ambicje ratowania świata. Aktualnie poszerzam grono bezrobotnych pedagogów ;]

50 Jadam rzeczy w dziwnych połączeniach. Kanapki z masłem orzechowym + sosem słodko-kwaśnym + serem żółtym .
 i oto najaktualniejsza wersja mnie ;)





poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Zakupy - Magia przecen w UK ;)

Hej !

Dzisiaj pokaże wam moje ostatnie zakupy ;)
O których mogę powiedzieć jedno! Magia przecen ;) 

Pierwsze jest coś czemu aż chce mi się trenować ;)
Jako że zaczęłam chodzić na zumbe i tenisa potrzebne były buty treningowe. Nie są one do końca wymarzone bo mam problem z rozmiarówką [ rozmiar 8 = polskie 42 ;] ]. 
Jednak jakieś udało się wyszperać.
z 50 na 35 funtów [ wiem ze gdybym poczekała dostała bym je jakieś 10 funtów taniej, jednak liczył się czas ;) ]


Mały plecak na treningi - to w sumie zawsze się przyda.
plecak z 20 na 6,99 funta






















Jak to zobaczyłam to wiedziałam że  pustymi rękami ze sklepu nie wyjdę :D!! 
koń który dostałam, przeceniony był z 22,99 na 4,99 funta [pewnie będziecie się śmiać ale najbardziej pocieszny zakup tego dnia ;)]


Ostatnia rzecz w sumie została kupiona bo po 1 uwielbiam bezrękawniki, a po 2 w pracy temperatura sięga około 5-8 stopni, więc nieciekawie 
Z 49,99 na 19,99 funtów

A teraz dobranoc ;)

Trening - Squat

Hej ;)!
Marzą ci się zgrabne i jędrne pośladki?  Wystarczy silna  wola i systematyczność. Pamiętaj, twoim pośladkom nie służy siedzący tryb życia! Rób przysiady!



Squat (?!?!)
jedno z najpopularniejszych i najbardziej eksploatowanych ćwiczeń fitness. Przysiad – bo tak zwykło się o nim mawiać, najczęściej jest półprzysiadem. Wykonujemy go bowiem tylko w ściśle określonym zakresie – do momentu aż w stawach kolanowych uzyskamy kąt prosty. 


Przy wykonaniu tego ćwiczenia pracuje wiele grup mięśniowych.
Mięsień czworogłowy uda, dwugłowy uda, przywodziciele, mięśnie pośladkowe, brzucha, prostowniki grzbietu, mięśnie krzyżowo-lędźwiowe. Jego prawidłowe wykonywanie może nam zatem przynieść sporo korzyści
Tak więc z dniem 13.08.2013 zaczynam 30 dniowy trening. Efekty zaprezentuje po 12.09.2013 ;)

Trzymać kciuki ;) 
dodatkowo niżej dołączam małą motywacje ;)

niedziela, 11 sierpnia 2013

Muzyka- Maître Gims-J'me tire

Dobranoc wszystkim ...
 Ciepła nutka przed snem ...

Chociaż dla niektórych pewnie na rano ;)


"W celu zachowania mojego uśmiechu, mówię sobie, że było gorzej"

sobota, 10 sierpnia 2013

Kosmetyki- Mgiełka do ciała z brokatem Missy

Hej wam ;)


Dzisiaj przedstawię wam mgiełkę do ciała z drobinkami złota, którą znalazłam w rosmanie.
Kosztowała mnie 5 złoty za 50 ml, więc pomyślałam co mi szkodzi spróbować.

Co można przeczytać na opakowaniu?
 Intensywnie nawilża, chłodzi i pielęgnuje skórę. zawarte w produkcie drobinki złota, delikatnie rozświetlają, a efekt brązujący utrwala i podkreśla opaleniznę. Działanie: intensywnie nawilża, chłodzi i pielęgnuje skórę, delikatnie rozświetla, nadaje skórze złocisty, delikatnie brązowy odcień. Utrwala i podkreśla opaleniznę 
Drobinki złota - subtelnie rozświetlają skórę, nadając jej promienny blask. Drobinki brązujące - utrwalają i podkreślają efekt naturalnej opalenizny.


Na portalu wizaz.pl produkt został oceniony na 3,22

Dla mnie ta ocena jest stanowczo za wysoka! 
plusy produktu:
- pierwsze i jedyne co mi się podoba to wielkość i poręczność opakowania. Można wsadzić ją do torebki i zabrać na miasto [w czym w sumie nie widzę najmniejszego sensu]

minusy produktu:
- pierwszy i najgorszy jest zapach. Lepiej nie używać tego w domu, bo udusisz siebie i osoby w swoim najbliższym obrębie. Podczas mojej próby niestety pies leżał obok, po użyciu produktu obraził się na mnie i poszedł spać do budy. 
- miał być efekt chłodzenia (?!?) , którego ja nie poczułam. Przyznaje że nie podobał mi się moment kiedy nanosiłam to na skórę.
- trzeba być dokładnym przy spryskiwaniu się przez bronzer, który się znajduje w opakowaniu. To jest ciężkie przy tak małym opakowaniu i tak specyficznym wyziewie. Dodatkowo zostawia smugi. 
- ostatnie to brokat, który mnie się nie podobał jak wygląda na ciele. Osobiście wole sypkie świecące cienie.

Moja ocena produktu to 2 na 10.


czwartek, 8 sierpnia 2013

Porady - Czyli kiedy powiedzieć nie swoim ulubionym kosmetykom

Cześć Wam ;)

Dzisiaj napisze wam kilka ważnych dat i sygnałów że ten kosmetyk już jakiś czas temu stracił swój termin świetności. Czyli w szybkim skrócie co zrobić by na waszej cerze nie pojawiło się uczulenie.


Na kosmetykach są te wspaniałe oznaczenia typu: 
Jednak nie na wszystkich. Kolorowe kosmetyki, których najczęściej używamy niestety ich nie mają. Dlatego te 6 terminów naklej sobie w łazience na lustro!

Maskara ---> 3 miesiące
Eye liner ---> do 2 lat
Róż w kremie ---> 6-12 miesięcy
Szminka ---> 12 miesięcy
Podkład ---> do roku
Cienie do powiek ---> do 2 lat

Jeśli nie pamiętasz ile czasu to już minęło, od kiedy otworzyłaś kosmetyk. Poniżej znajdziesz 5 podstawowych zasad przy których będziesz wiedziała że na pewno powinno znaleźć się w koszu. 

1 Dziwnie pachnie
Zapach to często pierwszy sygnał, że coś jest nie tak. Lekka utrata intensywności jest normalna, ale kiedy poczujesz kwaśną lub zjełczałą woń, wyrzuć go natychmiast.

2 Zmiana konsystencji
Jeżeli balsam do ciała stracił gęstość, pojawiły się grudki albo nie wiadomo skąd zawiera dużo wody, oznacza to, że zaszła tam rekcja chemiczna, przemieniając kosmetyk w coś co Ci zaszkodzi.

3 Coś tam rośnie
Wszystkie dziwaczne plamy czy kłaczki których wcześniej nie było, mogą świadczyć o tym że rozwiązała się tam kolonia bakterii lub pleśni.

4 Rozwarstwił się
 Widzisz że w butelce znajdują się jak by dwie substancje? Prawdopodobnie aktywne składniki oddzieliły się od bazy i kosmetyki straciły swoje właściwości.

5 Zmiana koloru
Drobna zmiana barwy nie musi być niebezpieczna, ale  w kolorowych kosmetykach opartych na tłustej bazie może sygnalizować to zjełczenie.





poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Kosmetyki- Mój tangle teezer

Hej Wam ;) !

Dzisiaj moje wspaniałe cudeńko które zakupiłam już jakiś czas temu ;))
Zauważyłam je u http://desire25.blogspot.co.uk i pomyślałam spróbuje;))


Rewolucyjna szczotka Tangle Teezer delikatnie i bez wysiłku pozbywa się splątanych włosów w mgnieniu oka, bez bólu. Tangle Teezer posiada unikalne zaprojektowane zęby flex,ułatwiające poślizg poprzez włosy, mają innowacyjny kształt które działają delikatnie i skutecznie. Zalecana jest dla niezdrowych, zniszczonych koloryzacją włosów, przedłużanych włosów, splątanych a także dla dzieci, które nie lubią uczucia "ciągnięcia" podczas rozczesywania. Dostosowuje się do kształtu głowy, radzi sobie z najbardziej splątanymi kosmykami nie naruszając struktury włosów, co sprzyja ich zdrowiu, minimalizując łamanie, rozdwajanie i uszkodzenia spowodowane złym traktowaniem. Oprócz tego masuje skórę głowy co doskonale wpływa na cebulki włosów. Szczotkę Tangle Teezer można stosować do rozczesywania włosów suchych i mokrych.

 Ja posiadam nową wersje szczotki. Ma nieco zmieniony kształt oraz i nieco mniejszą powierzchnię czeszącą. 

Jednak Posiada ona zamknięcie dzięki któremu można włożyć szczotkę do torebki, będąc pewnym że ząbki się nie pokrzywią.
Przyznam że mimo wysokiej ceny nie zastanawiałam się długo nad zakupem. 



  • Na plus:
  • -Dobrze i delikatnie rozczesuje włosy, a ja na tym ptk. jestem mocno wrażliwa. Wcześniej używałam szczotki z włosia dzika [z której każdy znajomy się śmiał :)) ] Niestety po użyciu tamtej szczotki miałam straszną szopę na głowie. 
  • - Jest poręczna i dobrze leży w dłoni
  • - Masuje skórę głowy, chociaż na początku odbierałam to jako nieprzyjemne drapanie, ale z czasem idzie się przyzwyczaić i już zaczyna być przyjemne ;) 

  • -Nowa wersja posiada zabezpieczenie by można było ją wrzucić do torebki  by ząbki się nie powykrzywiały.
  • - Nie elektryzuje włosów

  • - Posiada estetyczny i ciekawy wygląd, osobiście zakochałam się w owcach ;)) <3 

  • Na minus:
  • - Cena
  • - Trudno ją umyć między ząbkami i najlepiej to robić miękką szczoteczką do mycia twarzy lub czesania niemowlaka
  • -Nowa wersja jest mniejsza co mnie osobiście nie leży.



Na portalu wizaz.pl tangle teezer posiada bardzo wysoką ocenę bo 4.46/5 z 250 opinii



Szczotka tangle teezer u mnie ma wielką 10 na 10. Nowa zamykana wersja dobra jest na miasto by wrzucić do torebki. Starsza wersja niezamykana nadaje się by leżeć i czekać na Ciebie w domu ;)

sobota, 3 sierpnia 2013

Fryzury- Moja przygoda z ombre

Hej ;)

Dzisiaj pokaże wam moją przygodę z ombre którą zaczęłam pod koniec '12 r. 

Jeśli ktoś z was jeszcze się z tym nie spotkał to dla objaśnienia Ombre jest to technika farbowania włosów, w której ciemniejsze włosy są u nasady, a jaśniejsze na końcach.

Tak więc pełna optymizmu zadzwoniłam do znajomej fryzjerki i umówiłam się na wizytę. 

Kilka dni później poszłam do salonu, kosztowało mnie to ok. 100 zł.  


Wyszłam z salonu i w pierwszy momencie myślę sobie ... nie jest źle, jednak w internecie wyglądało to lepiej.
Włosów nigdy nie było mi szkoda. 
Aż do tej pory ;]
Dodatkowo przyznam że matka natura nie wysiliła się z moimi włosami. Obdarowała mnie cienkimi i falującymi się włosami.  
Już kiedy przy pierwszym kroku wygładziłam wszystkie włosy poczułam znaczne zmniejszenie ich objętości . Kiedy pod ręką czułam jeszcze moje naturalne włosy było wszystko po staremu, kiedy ręką zjechałam niżej, poczułam włosy farbowane a co się z tym związało znaczny brak objętości.
Początkowo starałam się ratować farbami do włosów. Fakt pomagało to, ale na jakieś 3 tygodnie  
Po czym znowu włosy wyglądały o tak 

Dodatkowo dodam że końcówki ścinałam co 4 tygodnie.
Po pół roku znudzona i zdenerwowana z powodu zniszczonych włosów ścięłam je aktualnie efekt jest taki :


Wnioski: Nadal uważam że ombre wygląda super, niestety nie u każdego. Jeśli chcesz je sobie zrobić to po 1 upewnij się że fryzjer, który ma Ci to zrobi jest ogarnięty w temacie, po 2 nie rób jeśli posiadasz cienkie i łamliwe włosy.